18 września tuż po godzinie 22 właściciel jednego z mieszkań zawiadomił policję, że znalazł w wersalce ludzkie zwłoki. Okazało się, że to ciało 52-latka, który, według ustaleń śledczych, miał zginąć w nocy z 15 na 16 września:
- W mieszkaniu zgłaszającego, podczas libacji alkoholowej, 52-latek został zaatakowany przez 24-latka, który wielokrotnie go uderzył i kilkadziesiąt razy zranił nożem. Następnie ciało mężczyzny zostało umieszczone w wersalce - wyjaśniają leżajscy policjanci.
Kilka godzin później 24-latek i jego 33-letni kolega weszli do mieszkania denata, zabrali sprzęt elektroniczny i pieniądze. Następnie ulokowali się w jednym z rzeszowskich hoteli, gdzie zostali zatrzymani.
Mężczyźni usłyszeli stosowne zarzuty:
- 24-latek podejrzany jest o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią człowieka oraz kradzież z włamaniem. 33-latek usłyszał prokuratorskie zarzuty, że nie zawiadomił organów ścigania o popełnionym przestępstwie oraz kradzież z włamaniem - Informuje leżajska komenda.
Młodszy z mężczyzn odpowie za przestępstwo w warunkach recydywy.
Obecnie zatrzymani zostali tymczasowo aresztowani na okres trzech miesięcy. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Zobacz też: Barometry wariują! Ciśnienie idzie mocno w górę. Jego wpływ może nam dać się mocno we znaki!
ZOBACZ TO WIDEO: