Do scen rodem z filmu grozy doszło w miniony piątek w Leżajsku. Do mieszkania wynajmowanego przez 26-latka wdarło się dwóch mężczyzn. Wewnątrz znajdowała się też o 4 lata młodsza partnerka mężczyzny. Napastnicy grozili parze rozbitą butelką i zaczęli demolować mieszkanie. Sytuacja była dramatyczna:
Polecany artykuł:
- .W pewnym momencie jeden ze sprawców, widząc telefon komórkowy u 22-latki zażądał, aby go oddała. Kiedy odmówiła, zaczął jej grozić rozbitą butelką, którą przyłożył jej do szyi, następnie wyrwał jej z ręki telefon. Pokrzywdzona uciekła do sąsiedniego pomieszczenia. Płacząc, zaczęła wołać o pomoc. W tym czasie, między jej partnerem, a sprawcami doszło szarpaniny - wyjaśniają policjanci.
Telefon nie zadowolił napastników. Podczas przerwacania mebli znaleźli portfel i zabrali jego zawartość. Grozili, że w przypadku zgłoszenia sprawy na policję, zniszczą mienie pokrzywdzonych.
Poszkodowani zdecydowali się zawiadomić dyżurnego. Sprawców szybko ustalono - to 29 i 33 latek. Zostali tymczasowo aresztowani na okres trzech miesięcy.