MAKABRA na obwodnicy Jarosławia. 11-latek wszedł pod koła samochodu. Dziecko NIE ŻYJE

Coś strasznego! Miał przed sobą całe życie... 11-letni chłopiec zginął potrącony przez samochód na obwodnicy Jarosławia. Makabryczny wypadek. Czy tej tragedii można było uniknąć? Co tam się stało?!

Do wypadku doszło we wtorkowe popołudnie, po godz. 14.00 na obwodnicy Jarosławia (woj. podkarpackie).

– Ze wstępnych ustaleń wynika, że 11-letni chłopiec przeszedł przez niezamknięte drzwi w ekranie dźwiękochłonnym i wszedł na jezdnię, wprost przed jadącego w kierunku Przeworska volkswagena transportera – informują funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Kierowca dostawczaka nie zdążył zareagować. Potrącił chłopca. Na miejscu wypadku interweniował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał 11-latka do szpitala w Rzeszowie.

Niestety, lekarzom nie udało się uratować życia chłopca. Obrażenia odniesione w wypadku okazały się zbyt poważne i rozległe. 11-latek z powiatu jarosławskiego nie przeżył.

Przyczyny i dokładne okoliczności tragedii bada policja i prokuratura. Wiemy, że 39-letni kierowca volkswagena transportera był trzeźwy. Jak i dlaczego młody chłopak znalazł się na obwodnicy Jarosławia? Odpowiedzi na to i inne pytania szukają śledczy.

Jednocześnie policja apeluje o ostrożność i rozwagę. Tylko wczoraj na drogach województwa podkarpackiego doszło do trzech wypadków drogowych, w których dwie osoby zginęły, a cztery zostały ranne. Uważajcie na siebie i na innych!