We wtorek 5 stycznia rodzina zgłosiła zaginięcie 47-letniego mężczyzny, mieszkańca Krosna. Mężczyzna nie wrócił na noc do domu. Ustalono, że samochód należący do poszukiwanego 47-latka zaparkowany jest na parkingu przy rezerwacie Prządki koło Odrzykonia. Na miejsce udali się GOPR-owcy wraz z psem Chilly. Niestety, finał poszukiwań okazał się tragiczny. Mężczyzna nie żył.
- Z przekazanych informacji przez policję wynikało, iż na parkingu przy rezerwacie Prządki koło Odrzykonia znajduje się samochód zaginionego mężczyzny. Po przybyciu na miejsce – ratownicy Gopr wraz z psem ratowniczym GOPR przystąpili do przeszukania terenu leśnego w obrębie parkingu. Niestety, nieopodal parkingu, w trudno dostępnym terenie, pies ratowniczy Grupy Bieszczadzkiej GOPR - Chilly odnalazł zwłoki poszukiwanego mężczyzny. - informuje GOPR Bieszczady.
Poszukiwania mężczyzny zakończyły się dramatycznie. Ratownikom GOPR pozostał transport quadem ciała mężczyzny.