Lecznica dla Zwierząt Ada w Przemyślu podała informację o pechowym piesku, który fatalnie zakończył swój dziki pościg.
– Młody Pies Skrapi nie miał szczęścia. Podczas zabawy niefortunnie uderzył się w głowę, w wyniku czego zrobił się niepokojący krwiak. Doktor Radek założył uciskowy opatrunek i podał niezbędne leki. Na szczęście, w tym całym nieszczęściu Skrapiego wszystko jest na dobrej drodze i niedługo maluch wróci do siebie – opisują weterynarze.
Zobacz też: ATAK ZIMY. Kiedy możemy spodziewać się ŚNIEGU w Rzeszowie? [PROGNOZA POGODY]
Weterynarz Radosław Fedaczyński zapowiedział, że niebawem piesek znów będzie zdrowy i jak zwykle będzie wychodził na długie spacery, biegał ile tchu oraz cieszył się z życia na czterech łapkach.
Tylko Skrapi, uważaj na futryny. Te zawsze stoją w tym samy miejscu!
Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected].