Królewskie ptaki spacerowały z czwórką swoich maluchów. Cała rodzina łabędzi wyszła ze stawu i szła w stronę drogi, kiedy z wielką prędkością nadjechał kierowca. Łabędzie były wówczas w wysokiej trawie. Pędzące auto wystraszyło dorosłe ptaki tak bardzo, że te uciekły w nieznanym kierunku. Trawa utrudniła ucieczkę maluchom. Te zostały bez rodziców. Przez kilka dni próbowano znaleźć łabędzich rodziców. Malutkie ptaki, były wystawiane w tym miejscu, gdzie spłoszyła się ich mama i tata, ale na nic całe starania. Rodzice się nie pojawili.
Zobacz też: Przemyśl. Pies Tofik z chorym serduszkiem [GALERIA]
Być może ptaki przestraszyły się tak bardzo, że nie są stanie odtworzyć swojej drogi i wrócić po dzieci. Maluchami najpierw zajęli się dobrzy ludzie, teraz cała ferajna znalazł bezpieczną przystań w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych, gdzie są odzywanie i mają stała opiekę weterynarzy.