Mariusz P. został aresztowany na okres 3 miesięcy. Mężczyznę namierzyli Strażnicy Dziecięcych Marzeń. Mężczyzna myślał, że koresponduje z 13-letnią dziewczynką.
- Prokurator przedstawił mu zarzut polegający na tym że w okresie czasu od 26 grudnia 2021 roku, do 7 lutego 2022 roku, działając w krótkich odstępach czasu z góry powziętym zamiarem za pośrednictwem sieci teleinformatycznej, prezentował małoletniej poniżej lat 15 treści pornograficzne, poprzez obnażanie się, podczas video-rozmowy w aplikacji Messenger oraz wysyłanie wiadomości o zabarwieniu seksualnym, w których składał propozycje utrwalania treści pornograficznych przez nakłanianie małoletniej do przesyłania mu roznegliżowanych zdjęć, lecz zamierzonego celu nie osiągnął, z uwagi na to, że nie był świadomy tego, iż dokonanie czynu jest niemożliwe, gdyż osoba z którą nawiązał kontakt, nie była w wieku 13 lat jak był przekonany, lecz jedynie za taką osobę się podawała - informuje Krzysztof Ciechanowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Zobacz też: Wichury na Podkarpaciu: 480 interwencji strażaków. "Bądźmy ostrożni"
Mariusz P. został przesłuchany w charakterze podejrzanego, przyznał się do zarzucanych mu czynów i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.
- W toku przeszukania zarówno osoby, jak i miejsca zamieszkania podejrzanego, ujawniono informatyczne nośniki danych, które zostaną poddane oględzinom, następnie wykonana zostanie ekspertyza biegłego, na podstawie której planowane będą dalsze czynności w sprawie. Ponadto zabezpieczono materiał dowodowy w postaci m. in. zrzutów korespondencji, jak i nagrań video-rozmów - podaje Krzysztof Ciechanowski. 37-latek nie był wcześniej karany. Za zarzucane mu czyny grozi kara do 6 lat pozbawienia wolności.
Czytaj również: Amerykańscy żołnierze w Mielcu. Wojskowe pojazdy robią wrażenie [WIDEO]