Do zdarzenia doszło 10 lipca w nocy. Maszynista pociągu relacji Warszawa Wschodnia - Przemyśl Główny zobaczył na torach leżącą postać. Bez zwłoki zaczął hamować. Pociąg był jednak zbyt ciężki, by wyhamować w takiej odległości. Skład zatrzymał się dopiero po kilkuset metrach od zauważonej osoby. - Na skutek zdarzenia doszło do najechania na 46-letniego mieszkańca Leżajska. W wyniku wypadku 46-letni mieszkaniec Leżajska doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i z obrażeniami został przewieziony do jednego ze szpitali w Rzeszowie - informuje Wojciech Golenia, zastępca Prokuratora Rejonowego w Leżajsku.
Prokuratura Rejonowa w Leżajsku nadzoruje śledztwo "w sprawie naruszenia w dniu 10 lipca 2021 r. w Leżajsku zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowania nieumyślnie wypadku kolejowego, w wyniku którego ciężkich obrażeń ciała doznał 46-letni mieszkaniec Leżajska, tj. o przestępstwo z art. 177 § 2 lek."Dlaczego mężczyzna znalazł się na torach? Zasnął, a może była to próba samobójcza? Tego póki co, nie wiadomo. W związku ze stanem zdrowia 46-latka, do tej pory nie udało się go przesłuchać.