Karetka pogotowia, ambulans

i

Autor: Karol Szadkowski

Mężczyzna zasłabł w wannie. Pomoc nadeszła w ostatniej chwili

2020-03-19 9:05

Na miejscu strażacy razem z policjantami wyważyli drzwi. Pomoc dotarła w ostatnim momencie, a to wszystko dzięki czujnej sąsiadce.

Jak informuje policja, zgłoszenie wpłynęło po 22.00 we wtorek od kobiety, mieszkanki jednego z lubaczowskich osiedli. Kobietę zaniepokoiły odgłosy dobiegające z mieszkania sąsiada. Z relacji zgłaszającej wynikało, że słyszała uderzenia w ścianę i wołanie o pomoc.

- Policjanci niezwłocznie udali się pod wskazany adres. Mimo wielokrotnego dzwonienia i pukania do drzwi mieszkania, nikt nie odpowiadał. Z uwagi na realne zagrożenie życia i zdrowia, dyżurny wezwał na miejsce strażaków, którzy wywarzyli drzwi. W łazience w wannie mundurowi znaleźli 60-letniego mężczyznę, z którym kontakt był bardzo utrudniony.- relacjonują policjanci.

Policjanci udzielili mężczyźnie pomocy medycznej i wezwali karetkę pogotowia ratunkowego, która zabrała go do szpitala. Strażacy wykluczyli wpływ tlenku węgla na zdarzenie.

- Apelujemy o czujność! Jeżeli wiemy, że naszymi sąsiadami są osoby starsze, chore, wymagające pomocy, nie wahajmy się zadzwonić pod numer 112! Nie bądźmy obojętni. Niepokojące odgłosy dochodzące z sąsiedniego mieszkania, bądź ich całkowity brak przez dłuższy czas, powinien być dla nas sygnałem ostrzegawczym. Nasze zainteresowanie może przyczynić się do tego, że jeden telefon może uratować komuś życie. - apeluje policja.

Inspektor sanitarny o kwarantannie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki