32-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego, który przebywał na przerwie w odbywaniu kary pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu, odpowie za liczne kradzieże z włamaniem do automatów wrzutowych, znajdujących się na myjniach samochodowych.
Od początku września jarosławscy kryminalni otrzymywali zgłoszenia o włamaniach do automatów. Do zdarzeń dochodziło na terenie powiatu jarosławskiego. Łupem sprawcy padały pieniądze, znajdujące się w automatach myjek oraz odkurzaczy.
Zobacz też: Koronawirus: 218 ZAKAŻEŃ na Podkarpaciu! DRAMATYCZNY REKORD. 2292 nowe przypadki w Polsce
Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego jarosławskiej komendy zbierali w tej sprawie informacje i typowali sprawców. Z ustaleń tych wynikało, że włamywaczem może być mieszkaniec powiatu przemyskiego. Policjanci przypuszczali, że sprawca może planować kolejne przestępstwa.
We wtorek, po godz. 1.00 na terenie powiatu ropczycko-sędziszowskiego doszło do włamania do kontenera jednej z myjni samoobsługowych. Sprawca tuż po dokonaniu przestępstwa odjechał z dużą prędkością w kierunku Krakowa. Do zatrzymania kierującego fordem przez jarosławskich śledczych doszło na terenie powiatu dębickiego. W pojeździe mężczyzny, w skrytce usytuowanej w desce rozdzielczej policjanci odnaleźli robocze rękawiczki, łom, kominiarkę oraz śrubokręt. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Kryminalni przedstawili 32-latkowi zarzuty włamania do kontenera, automatów wrzutowych myjni oraz odkurzaczy na terenie powiatów jarosławskiego i ropczycko-sędziszowskiego. Wartość start związanych z kradzieżą pieniędzy z automatów została oszacowana przez poszkodowanych na ponad 3 tys. zł, a starty związane z uszkodzeniem mienia wynoszą blisko 60 tys. zł.
Sprawa ma charakter rozwojowy.
Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected].