O tym, że wilki w Bieszczadach podchodzą pod gospodarstwa domowe było głośno już rok temu. Wówczas w miejscowości Kulaszne drapieżniki wdarły się na teren jednej z posesji i zjadły psy:
Zobacz: Podkarpacie: Mieszkańcy boją się wilków, które podchodzą pod gospodarstwa i zjadają psy [WIDEO NOWA 24 GODZINY]
Teraz zwierzęta mają atakować dzieci, które boją się chodzić do szkoły. O sprawie opowiedział Mieczysław Kasprzak, poseł PSL z Podkarpacia, który zaapelował do ministrów rolnictwa i środowiska o pomoc w sprawie:
- Wilki zaatakowały powracające dzieci ze szkoły. Dzieci nie chcą w tej chwili już chodzić do szkoły. Dotyczy to miejscowości Lutowiska i Czarna. W Czarnej wilki zjadły psa. Po prostu zbliżają się do gospodarstw. Jeszcze nie chodzą po miastach, ale drogami, ulicami chodzą. Może dojść do dramatu. Ja bym prosił o zajęcie się tym. Jakie jest stanowisko ministra rolnictwa? - mówił.
Poseł miał interwencje od dyrektorów szkół i nauczycieli. Zdaniem posła sprawy nie można bagatelizować.
Mieczysław Kasprzak wideo ze swojego wystąpienia zamieścił na Facebooku: