W niedzielę (31 lipca) na ulicy Sienkiewicza w Mielcu doszło do scen grozy. Mężczyzna pobił kierowcę volkswagena w jego samochodzie. Najpierw zajechał drogę, wybił szybę, a potem przeszedł do bicia pięściami po głowie.
- Kierujący skodą fabią, zajechał drogę kierującemu volkswagenem. Mężczyzna podbiegł do samochodu, wybił szybę boczną i kilkakrotnie uderzył pokrzywdzonego pięścią w głowę. 31-letni pokrzywdzony zaraz po zdarzeniu został zabrany do mieleckiego szpitala – podaje mielecka policja.
Zobacz też: Gogołów. Osa zabiła druha Marcina. Tragiczna śmierć 32-letniego strażaka
Zatrzymano 35-letniego mieszkańca Mielca. Policjanci przedstawili zatrzymanemu zarzut popełnienia dwóch występków o charakterze chuligańskim, uszkodzenia szyby w pojeździe oraz uszkodzenia ciała pokrzywdzonego.
- Podejrzany przyznał się do popełnienia przestępstw i złożył wyjaśnienia. Swoje agresywne zachowanie wobec innego kierowcy tłumaczył nieodpowiednim zachowaniem kierowcy volkswagena na drodze. Prokurator zastosował wobec mężczyzny środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego – podaje KPP Mielec.
Za popełnione przestępstwa 35-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Zobacz również: Byk zmasakrował 44-latka w stajni! Koszmar pod Leżajskiem