Walka o bociany

Mieszkańcy nie odpuszczają. Nowe lokum dla bocianów w Sieniawie

2025-02-24 13:35

Mieszkańcy Sieniawy w powiecie przeworskim nie odpuszczają! Jedni ponad wszystko chcą by bociany znów wróciły do ich miejscowości, inni nie chcą gniazda ptaków nad swoim podwórkiem. PGE raz niszczy gniazdo ptaków, a innym razem montuje odstraszacze. W końcu nadeszła dobra wiadomość. Bociany mogą spokojnie wracać! Czeka na nie nowy dom.

Super Express Google News
Autor:

Sprawą bocianów z Sieniawy w ubiegłym roku zajmowaliśmy się w połowie kwietnia, kiedy ptaki już były w Polsce i przygotowywały się do powitania na świecie małych ptaków. Wówczas mieszkańcy zgłosili się do nas z prośbą o interwencję w imieniu bocianów, którym pracownicy przeworskiej PGE zniszczyli gniazdo! Bociany 6 kwietnia doznały ogromnego szoku, po stracie mozolnie budowanego gniazda.  Pracownicy PGE przyjechali pod słup, gdzie ptaki wiły swoje legowisko i żółtą tyczką skrupulatnie strącili ptasie przytulisko. Wielu sieniawczan było tak samo zbulwersowanych jak ptaki, którym zabrano dom. Nie mogli zrozumieć dlaczego do tego doszło.

- W sobotę, 6 kwietnia br., zgodnie ze zgłoszeniem mieszkanki posesji, na której znajduje się słup energetyczny, pracownicy spółki zrzucili gałęzie, które zostały naniesione przez bociany. Reakcja w odpowiedzi na to zgłoszenie wynikała z dwóch istotnych względów, ekologicznego i społecznego: konieczności ochrony bocianów, które budując gniazdo bezpośrednio na słupie bez specjalnej platformy, mogą zostać porażone prądem, a także potrzeby ochrony przechodniów, gdyż tworzone przez bociany gniazdo zlokalizowane było nad chodnikiem – tłumaczyła wówczas rzeczniczka PGE, Ewa Wiatr.

Po usunięciu gałęzi, bociany ponownie przystąpiły do budowania gniazda na tym samym słupie. Oburzenie wielu mieszkańców Sieniawy przyniosły zamierzony skutek. Osoby mające swoje podwórko pod słupem, gdzie ulokowały się bociany zgodziły się, by ptaki mogły tam złożyć jajka i doczekać się młodych. PGE wówczas zapowiedziało, że zamontuje platformę na bocianie gniazdo, by ptaki były bezpieczne. Bociany odnowiły gniazdo, urodziły się młode. Platformy wówczas nie zamontowano. Jednak osoby mieszkające pod bocianim gniazdem nie chcą towarzystwa ptaków nad swoim podwórkiem i interweniowały w PGE. W połowie lutego tego roku, elektrycy zamontowali odstarszacze na słupie, by bociany się tam nie zagnieździły ponownie!

- Decyzja o demontażu gniazda posadowionego na słupie energetycznym w miejscowości Sieniawa została podjęta na podstawie wniosku właścicielki posesji, który wpłynął do RE Jarosław w listopadzie ubiegłego roku. Dodatkowo – 14 lutego -  na słupie zamontowano specjalne odstraszacze, które spowodują poszukiwanie możliwości zasiedlenia przez bociana w innej lokalizacji-tłumaczyła rzeczniczka Ewa Wiatr -PGE Dystrybucja pragnie podkreślić swoją gotowość do zamontowania platformy w innej lokalizacji, by bocian mógł osiedlić się w Sieniawie. Realizując działania na rzecz ochrony bociana białego, współpracujemy  z towarzystwami ornitologicznymi (m.in. Szansa dla Bociana, Małopolskie Towarzystwo Ornitologiczne). Prowadzimy rozmowy z mieszkańcami Sieniawy w celu wytypowania optymalnej lokalizacji do odtworzenia siedliska bociana. Lokalizacja została wstępnie wytypowana, a montaż platformy odbędzie się w najbliższych dniach- podsumowała kobieta.

PGE dotrzymało słowa! W poniedziałek mieszkańcy Sieniawy znów się z nami skontaktowali informując, że elektrycy montują kosz dla ptaków w innym miejscu.

-Dzisiaj w godzinach porannych pracownicy PGE zamontowali platformę na gniazdo na słupie obok. Dodatkowo po zamontowaniu tej platformy ułożyli na niej patyki, które przygotował życzliwy i kochający te piękne ptaki sąsiad. Mamy nadzieję, że tak przygotowane gniazdo zachęci nasze bociany do osiedlenia się w tym miejscu- mówił mieszkaniec Sieniawy.  –Niestety „postument kolczasty”, czy „widły” nie zostały usunięte ze słupa, gdzie było posadowione i usunięte wcześniej gniazdo- dodał.

Mieszkańcy Sieniawy mają nadzieję, że przesunięcie o kilkadziesiąt metrów gniazda nie odstraszy ptaków i bociany wrócą na ul. Jana Pawła II. Jedni chcą tego ponad wszystko, inni nie chcą ptaków nad swoim podwórkiem. Każdy medal ma dwie strony, oby bociana para skorzystała z nowego bezpieczniejszego lokum i tam uwiła swoje gniazdo.

Bociany powrót na lęgowiska bociany rozpoczynają w styczniu. W Polsce widuje się je już na początku marca. Większość ptaków przylatuje jednak później – zwykle w połowie kwietnia. Te, które zimują w południowej Afryce, mają do pokonania ponad 10.000 kilometrów. W Polsce żyje około 40.000 bocianich par, czyli ¼ ich światowej populacji. Najwięcej żyje tam, gdzie znajdują odpowiednie żerowiska, zwłaszcza podmokłe łąki i pastwiska. Para bocianów osobno wędruje na zimowiska i osobno z nich wraca. Ptaki spotykają się dopiero na gnieździe. Najczęściej drugi ptak przylatuje najwyżej kilka dni po pierwszym, choć czasami oczekiwanie na partnera przeciąga się do miesiąca. Natychmiast po powrocie bociany przystępują do poprawiania konstrukcji gniazda. Niebawem pojawia się w nim od 2 do 5 jaj.

Czy potrafisz prawidłowo określić płeć zwierząt?
Pytanie 1 z 10
Samica psa to:
Nowe lokum dla bocianów w Sieniawie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki