Mieszkańcy Podkarpacia ruszyli do SKLEPÓW! Tłumy, pełne parkingi, PUSTE PÓŁKI!

2020-03-11 17:21

Na Podkarpaciu kupienie żelu antybakteryjnego, bądź mydła które zabija drobnoustroje to duże wyzwanie. Po tym jak ogłoszono pierwszy przypadek zachorowania na koronawirusa w województwie podkarpackim ludzie rzucili się na zakupy!

Dziś poinformowano o potwierdzonym przypadku koronawirusa w Łańcucie. Nie minęło zbyt wiele czasu od podania informacji, a ludzie... rzucili się do sklepów. Kolejki, tłumy, brak miejsca na parkingu no i braki na półkach - z tym zderzyli się dziś mieszkańcy Podkarpacia.

- W pierwszej kolejności wykupowane są środki higieniczne. Żele antybakteryjne znikają z półek niemal natychmiast. Ludzie kupują je w ogromnych ilościach. Zaczyna brakować papieru toaletowego i wszelakich chusteczek antybakteryjnych. Zakup mydła, które zabija bakterie jest sporym wyzwaniem. Ludzie wykupuję je w pierwszej kolejności. Płyny do dezynfekcji są na wagę złota –o rana mamy ogromny ruch. Klienci kupują ogromne ilości różnych produktów. Z półek znika cukier, ryż, mąka, konserwy, kasze i artykuły higieniczne- informowała jedna z kasjerek wielkiej sieci handlowej.

Parkingi pod największymi sklepami pękają w szwach. Ludzie masowo ruszyli na zakupy obawiając się koronawirusa. Miasta korkują się bardziej niż zwykle. Mieszkańcy z obawy przed zarażeniem z komunikacji miejskiej przesiadają się do prywatnych samochodów. W sklepach widać wzmożony ruch.

Koronawirus w Polsce. Puste półki w sklepach! Czego brakuje?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki