Końcówka września, oraz początek października nie jest łaskawy dla mieszkańców Podkarpacia. Polska złota jesień jeszcze nie przyszła za to ciągle pada deszcz, którego brakowało latem. Mimo tej nie najlepszej aury turyści odwiedzają Bieszczady, bo według zapaleńców w takiej aurze tez mają klimat.
-Na Bieszczady nie ma złej pogody, są tyle złe ubrania! Wiadomo, że w góry trzeba się odpowiednio przygotować, ale mały deszczyk nie powinien nas odstraszać. Śmialiśmy się, że deszcz przy wchodzeniu na Tarnicę spowodował iż to wejście liczy się nam podwójnie. Na szlaku spotkaliśmy wielu ludzi, którzy również zdobywali ten szczyt. Co najważniejsze nie minęliśmy nikogo kto nie byłby przygotowany na trudniejsze warunki- mówiła Angelika Dawiec, krakowski przedsiębiorca i podróżnik.
Mimo trudniejszych warunków Bieszczady niezmiennie zachwycają. Liście na drzewach już się złocą, a na przydrożnych łąkach ciągle stoją zwierzęta, które są niezmiennie wpisane w krajobraz południa Polski. W Bieszczady warto wybrać się o każdej porze, a jesienią jest nie tylko mniej turystów, ale i bardziej klimatycznie. Wystarczy zabrać dobre buty, strój przeciwdeszczowy i nastawić się na przygodę.