Rodzice modlili się w kościele, gdy ich syn mordował własną siostrę? Wstrząsające ustalenia śledztwa w sprawie zbrodni w Głowaczowej na Podkarpaciu. 15-letni Aleksander M. zamordował 17-letnią Natalię!
Do zbrodni doszło w poniedziałkowe popołudnie. Jak udało nam się ustalić, w czasie tragedii rodziców nastolatków nie było w domu. Poszli do miejscowego kościoła, by się modlić. Nie mogli nawet przypuszczać, co w tym czasie dzieje się w ich domu…
Aleksander najpierw uderzył siostrę kijem, a później zadał jej kilka ciosów nożem. Dziewczyna nie przeżyła. Jaki był motyw tej zbrodni?! Tego na razie nie wiemy. 15-letni chłopak zostanie przesłuchany przez sąd. Być może wtedy zdradzi motywy swojego działania i wyjaśni, co w niego wstąpiło.
Zobacz też: Głowaczowa: TO TU doszło do tragedii! 15-letni Aleksander ZAMORDOWAŁ siostrę [ZDJĘCIA, WIDEO]
Sąsiedzi rodziny z Głowaczowej są zgodni: to dobry dom. Nie było tam problemów. Aleksander i Natalia uczyli się bardzo dobrze. Ona w liceum, on w technikum. Wzorowa rodzina, wzorowy dom. Skąd więc taka tragedia i rodzinny horror? To pytanie wciąż pozostaje bez odpowiedzi.
Mieszkańcy Głowaczowej wspominają, że chłopak przed laty leczył się onkologicznie, miał nowotwór. Wygrał walkę z chorobą. – Zyskał życie, by później odebrać je siostrze? – zastanawiają się sąsiedzi… Nie wiadomo, co nim powodowało, ani jaką karę poniesie.
Więcej na temat zbrodni w Głowaczowej na Podkarpaciu już wkrótce na se.pl/rzeszow.