Pomogli strażacy

Mruczek wyłączył prąd w całej wsi. Niecodzienna akcja służb

2024-05-16 14:53

Mieszkańcy wsi Cygany na Podkarpaciu byli świadkami nietypowego zdarzenia. Na słupie elektrycznym wysokiego napięcia zauważyli kota, który siedział tam już od dłuższego czasu i nie mógł samodzielnie zejść. Mruczka obleciał strach, jak tylko popatrzył w dół. Na pomoc wezwano strażaków ze specjalistycznym sprzętem.

Podkarpackie: Niesforny kotek wyłączył prąd

W niedzielny poranek tuż po godzinie 7:00, strażacy z Tarnobrzega zostali powiadomieni o kocie, uwięzionym na szczycie słupa energetycznego w miejscowości Cygany. Lokalni mieszkańcy zauważyli, że kot tkwi na słupie już od dłuższego czasu. Przerażone zwierzę nie było w stanie samodzielnie zejść, co stwarzało realne zagrożenie dla jego życia. Najpierw interwencję podjęli strażacy Ochotnicy z miejscowej OSP, ale nie mieli odpowiedniego sprzętu, aby pomóc zrozpaczonemu kotkowi. Dalszy ciąg materiału znajdziecie pod galerią ze zdjęciami.

Chwycił za siekierę i dokonał potrójnego mordu. Zabił mamę, babcię i dziadka. Zachowanie Tomasza zwala z nóg

Strażacy pomogli mieszkańcom Cygan

Wezwano Strażaków zawodowych z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Tarnobrzega z ogromną autodrabiną na samochodzie, a wraz z nimi pogotowie elektryczne, które musiało wyłączyć prąd na czas ściągania kota ze słupa.

Gdy w Cyganach wyłączono już prąd, strażacy uruchomili autodrabinę, która natychmiast wyniosła strażaków na wysokość przestraszonego mruczka. Kotka, który z nadzieją wyglądał na swoich zbawców, ściągnięto bezpiecznie na ziemię. Biedne zwierzę wydawało się być bezdomne, ale sołtys wsi Cygany postanowił dać mu dom u siebie. Cała akcja przebiegła pomyślnie, a mieszkańcy szybko mieli prąd powrotem w domach.

Ruszył proces Tomasza U. który zarąbał siekierą mamę, babcię i dziadka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki