Na Podkarpaciu na dobre zadomowiły się modliszki

i

Autor: pixabay Na Podkarpaciu na dobre zadomowiły się modliszki

Na Podkarpaciu na dobre zadomowiły się modliszki. Czy są dla nas groźne? [AUDIO]

2018-09-06 18:37

Jeżeli na waszym balkonie pojawi się dość dużych rozmiarów pasikonik, może okazać się, że jest to... modliszka. Ten tropikalny owad od dłuższego czasu żyje na Podkarpaciu, a czasami pojawia się także w miastach.

Modliszka, która się u nas zadomowiła, jest swego rodzaju powiewem egzotyki w naszym kraju, ponieważ jest jedynym przedstawicielem tropikalnego
gatunku owadów w Polsce. Za główny region jej występowania podaje się głównie północną część Puszczy Sandomierskiej, ale ostatnio bardzo często można spotkać ją także w Rzeszowie.

Chociaż jest owadem mięsożernym, to raczej nie jest niebezpieczny dla ludzi. Ale jak mówi Łukasz Lis z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie, lepiej modliszki nie drażnić:


Samica modliszki cieszy się sławą femme fatale, co bierze się z faktu, że po kopulacji samiec może zakończyć swoją egzystencję, zjedzony przez partnerkę. Niekiedy już podczas samego aktu jest on pozbawiany głowy. Nie jest to tak powszechne zjawisko i dzieje się tak zazwyczaj przy braku pokarmu.

A jeżeli ktoś z was zauważy na swoim parapecie modliszkę, warto zgłosić taką informacje do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, aby uchronić ten gatunek przed wyginięciem.

Zobacz też: Rzeszów w Google. Jakich informacji szukamy najczęściej? Wyniki są zaskakujące! [GALERIA]

ZOBACZ TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki