SZOKUJĄCE WYPOWIEDZI

Na Podkarpaciu zawisły pierwsze plakaty wyborcze Daniela Obajtka! Mieszkańcy mają mieszane uczucia. "Tego pana nie znam"

2024-05-09 21:42

Wielkimi krokami zbliżają się wybory do europarlamentu. Miasta znowu zostaną wytapetowane wizerunkami kandydatów. Na Podkarpaciu pojawiły się już pierwsze banery. Jednym z przodowników jest... Daniel Obajtek, którego mieszkańcy południowej Polski już mogą oglądać przy drogach. Mieszkańcy w gorzkich słowach skomentowali jego kandydaturę.

Daniel Obajtek urodził się w Myślenicach w województwie małopolskim. W latach 2002–2006 był radnym gminy Pcim (wieś w Małopolsce), w latach 2006–2015 był wójtem gminy Pcim. W 2014 ukończył studia w Prywatnej Wyższej Szkole Ochrony Środowiska w Radomiu na kierunku ochrona środowiska (specjalności: bezpieczeństwo i higiena w środowisku pracy oraz zarządzanie środowiskowe w sytuacjach kryzysowych). W latach 2016–2017 prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, w latach 2016–2018 członek rady nadzorczej spółki Lotos Biopaliwa, w latach 2017–2018 prezes grupy Energa, w latach 2018–2024 prezes Orlenu. Po zmianach rządu przestrzał być prezesem Orlenu. W 2024 roku kiedy odszedł z Orlenu, zdecydował się kandydować w wyborach do europarlamentu z Podkarpacia.

Obajtek kandyduje jako lider listy Prawa i Sprawiedliwości, partii, która na Podkarpaciu zawsze miała ogromne poparcie. Dlaczego były prezes największego koncernu naftowego w Polsce nie kandyduje ze swoich rodzinnych stron? Zapytaliśmy mieszkańców co o tym wszystkim myślą. Niektórzy nie gryźli się w język!

Ja nie chciałabym komentować kandydatury tego człowieka. Tam na górze myślą, że my wszyscy jesteśmy idiotami i zagłosujemy na byle kogo, byleby był z Prawa i Sprawiedliwości. Co on może zrobić dla nas? Przecież on pewnie nawet nie potrafi wymienić większych miast Podkarpacia, a co dopiero stwierdzić, czego najbardziej nam potrzeba z Unii Europejskiej – mówiła starsza kobieta

Na Podkarpaciu zawisły pierwsze plakaty wyborcze Daniela Obajtka! Mieszkańcy mają mieszane uczucia. "Tego pana nie znam"

Ten pan nie jest od nas, nie wiem czy kiedykolwiek tutaj był oprócz jakiś oficjalnych wystąpień. Niech sobie kandyduje z Pcimia. Jego to chyba nawet teraz w Polsce nie ma, to co przyjedzie na kampanię na Podkarpacie? Czy myśli, że wystarczy, że powiesi plakaty i już? – zastanawiała się spacerująca z dzieckiem mama.

Ja tego pana nie znam. Nie ma żadnego planu. On po prostu jest z PiSu. Wystawili go u nas, bo liczą, że tutaj przejdzie. A co on może zrobić dla Podkarpacia? – dodała inna kobieta

Pan Daniel to szuka teraz parasola ochronnego? Może go znajdzie w którymś swoim dworku? Zagłosowałbym na PiS, bo ta partia jest mi najbliższa, ale głosu na tego pana nie oddam, bo to co on robił kiedy był w Orlenie nie wiem czy jest uczciwie. To, że on teraz od nas kandyduje, to też nie wiem czy jest uczciwe. Jeśli PiS oferuje takich kandydatów to wolę nie iść w ogóle na wybory – skwitował starszy mężczyzna.

Zapraszam pana Daniela na jakieś spotkania z wyborcami na Podkarpaciu, może przywiezie cysternę paliwa, bo ceny, kiedy był prezesem były kosmiczne. Teraz nie jest lepiej, ale ja pracuję jako kierowca zawodowy. Tankowanie auta na Podkarpaciu, gdzie zarabia się dużo mniej niż w innych częściach Polski to była zgroza. Paliwo było dużo droższe niż np. we Wrocławiu czy Krakowie. Bo u nas tankuje dużo Ukraińców jest popyt to ceny wywalone w kosmos. Tylko my tutaj nie zarabiamy jak pan Obajtek. Nam to robi różnicę. Więc dlaczego miałbym głosować na niego? – mówił oburzony mody mężczyzna.  

Obajtek zwolniony dyscyplinarnie
Sonda
Czy planujesz wziąć udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego 2024?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki