Napad na 66-latka w Tarnobrzegu. Podejrzany usłyszał zarzuty
Policja Podkarpacka poinformowała o zakończeniu po dwóch latach śledztwa w sprawie podejrzanego o napad na 66-letniego mieszkańca Tarnobrzega. Było ono prowadzone przez policjantów z Wydziału Dochodzeniowo - Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu pod nadzorem Prokuratora Rejonowego w Tarnobrzegu.
W marcu 2021 roku na terenie osiedla Serbinów 66-latek wracając z zakupami do domu został zaatakowany przez młodszego mężczyznę. Rozbójnik przewrócił ofiarę od tyłu i zażądał oddania portfela. Zaatakowany zaczął stawiać opór i wołać o pomoc. To wystraszyło napastnika, który zbiegł z miejsca przestępca. Uciekał na tyle szybko, że po drodze zgubił jeden but.
66-latek o zajściu zawiadomił policję, która zebrała dowody i zabezpieczyła "zgubę". Dochodzenie w tej sprawie trwało ponad dwa lata. W tym czasie z policjantami z Tarnobrzega skontaktowało się nawet Brytyjskie Biuro Interpolu. Dlaczego? To nie zostało wyjaśnione, jednak dzięki tym informacjom, głębokiej analizie postępowania oraz wykonaniu badań biologicznych ustalono sprawcę.
Okazał się nim 43-letni mieszkaniec Tarnobrzega, który już wcześniej był na bakier z prawem. W chwili ustalenia tożsamości przestępcy przebywał on w Belgii. Pod koniec grudnia ubiegłego roku powrócił do Polski. Został przesłuchany w sprawie napaści na 66-latka i postawiono mu zarzuty, grożą mu 2 lata więzienia. Prokurator Rejonowy w Tarnobrzegu zdecydował się zastosować wobec sprawcy dozór policyjny oraz zakazał kontaktowania się z pokrzywdzonym.