Laila Arifulina odeszła w środę w wieku 57 lat. Wcześniej zmagała się z ciężką chorobą.
Do Rzeszowa przyjechała w 1991 roku. Jak mówiła w wywiadach, sprowadziła ją tu miłość. Była absolwentką szkoły baletowej w Moskwie przy Teatrze Bolszoj. Spod jej ręki wyszło wiele spektakli i układów tanecznych, na przykład "Dziadek do orzechów" z udziałem orkiestry Filharmonii Podkarpackiej.
Szkoła baletowa, którą prowadziła w stolicy regionu, szybko zyskała renomę. Na jej zajęcia przychodziły dzieci od najmłodszych lat, ale też dorośli.