Niedźwiedź nocą odwiedził leśniczówkę w Krzywym i doszczętnie rozebrał przydomową oczyszczalnię ścieków, ale nie tylko.
- Nie dość że znał się na kanalizacji i doszczętnie rozebrał przydomową oczyszczalnię ścieków, to jeszcze wziął się za elektrykę. Mamy nadzieję, ze jako specjalistę prąd go nie poraził, ponieważ wyrwał całą skrzynkę elektryczną. - pisze Nadleśnictwo Cisna Lasy Państwowe na Facebooku.
Sprawę leśnicy podsumowali zdaniem: "Ech... łobuzerstwo i rozbójnictwo się szerzy w Bieszczadach." Na post żywo zareagowali również internauci: "Elektryka prąd nie tyka. Dzwońcie po misia jakby coś jeszcze było trzeba :)", "Dajcie namiar na niego. Planuje remont łazienki".
Polecany artykuł: