16 stycznia funkcjonariusze policji z Pilzna przekazali straży granicznej z Rzeszowa zatrzymanych na posesji w Pilźnie dwóch cudzoziemców. Mężczyźni błąkali się w okolicach prywatnych posesji. Byli zdezorientowani, wyziębieni i głodni. Nie mieli dokumentów, nie znali języka i nie potrafili się z nikim porozumieć. Obaj wskazywali na stopy i mieli problem z poruszaniem się. Policjanci natychmiast wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Okazało się, że mężczyźni nie mogą chodzić, bo mają odmrożone stopy. Trafili do dębickiego szpitala. Tam zostali opatrzeni, a następnie przekazani funkcjonariuszom straży granicznej z Rzeszowa.
Jak informują pogranicznicyaktualnie, stan zdrowia cudzoziemców jest zadowalający. Czują się dobrze. Decyzją Sądu Rejonowego w Rzeszowie zostali umieszczeni w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Przemyślu. Tutaj toczy się postępowanie wyjaśniające w ich sprawie. Okazało się, że mężczyźni to obywatele Maroka w wieku 22 i 29 lat. W trasę do Europy wybrali się jesienią ubiegłego roku. Celem ich podróży, jak mówią, miały być Niemcy, gdzie chcieli podjąć pracę zarobkową. Z relacji mężczyzn, wynika, że większość trasy przebyli na własną rękę, idąc pieszo lub korzystając z pomocy przypadkowo napotkanych osób. Jak mówią, nie spodziewali się w Europie tak niskich temperatur, stąd nie byli odpowiednio ubrani, nie mieli też stosownego obuwia.