Fantastyczne!

Niesamowita zorza polarna nad Polską. "Będziemy o tym opowiadać wnukom". Przegapiłeś? Zobacz te zdjęcia

2024-05-11 9:27

Zgodnie z przewidywaniami, minionej nocy (10/11 maja) nad Polską można było zobaczyć zorzę polarną. Wyjątkowe jest to, że mogli ją podziwiać mieszkańcy tych regionów Polski, gdzie takie zjawisko występuje niezmiernie rzadko. "To była piękna noc, co za cuda się dzieją" - komentują internauci. Zobaczcie fantastyczne zdjęcia autorstwa Karol Wójcickiego prowadzącego fanpage "Z głową w gwiazdach".

Miniona noc była wyjątkowa. Mieszkańcy Polski mogli bowiem ujrzeć na niebie niesamowity spektakl kolorów i barw. Chodzi o zorzę polarną. Tej nocy było ją widać w wielu regionach Polski, m.in. w Małopolsce oraz na drugim końcu kraju - w woj. podlaskim. "To była piękna noc, co za cuda się dzieją, aż dech zapiera, tego się nie spodziewałem, ale sztos" - komentują internauci zachwyceni widokiem zorzy polarnej. No dobrze, ale co się właściwie stało? Dlaczego zorza polarna pojawiła się nad Polską? Oddajmy głos ekspertowi.

- To była burza magnetyczna klasy G5. Ekstremalna, najwyższej możliwej kategorii! Taka, o której będzie się mówiło latami i której będą poświęcone całe rozdziały w książkach o astronomii! I weźcie sobie to do serca, gdy mówi o tym gość, który dwa miesiące w roku spędza za kołem podbiegunowym polując na zorze polarne (które w maju to mu już bokiem wychodzą) i obserwował pięć całkowitych zaćmień Słońca: to był jeden z najpiękniejszych spektakli, jakie widziałem w całym swoim życiu! - napisał Karol Wójcicki prowadzący popularny fanpage "Z głową w gwiazdach".

Zorza polarna występuje zazwyczaj za kołami podbiegunowymi. Zdarza się, że możemy ją oglądać także na innych obszarach, także w Polsce. Zorza polarna powstaje za sprawą fali wiatru słonecznego. Jak informuje IMGW, kolor zorzy zależy od rodzaju gazu oraz od wysokości, na jakiej występuje zjawisko: tlen świeci na czerwono i zielono, azot w kolorach purpury i bordo, lżejsze gazy – wodór i hel – świecą w tonacji niebieskiej i fioletowej.

- Astronomia po raz kolejny udowodniła, że jednoczy ludzi z całego świata pod wspólnym niebem. Przez kilka godzin wszyscy mogliśmy być uczestnikami wydarzenia, o którym będziemy opowiadać wnukom. Pomyślcie, jak wielu z Was wyobrażało sobie wczoraj rano koniec tego dnia? - zastanawia się Karol Wójcicki. Poniżej możecie zobaczyć fantastyczne zdjęcia zorzy polarnej autorstwa właśnie twórcy fanpage'a "Z głową w gwiazdach".

Czym jest zorza polarna?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki