Serce pęka

Uwielbiany duchowny zginął tragicznie. Niezwykły gest parafian na grobie księdza Krzysztofa Filipa

2024-06-11 14:46

W poniedziałek (10 czerwca 2024) w Gniewczynie Łańcuckiej (powiat przeworski) pochowano tamtejszego długoletniego proboszcza parafii, księdza prałata Krzysztofa Filipa. Na pogrzebie pojawiły się tłumy wiernych. Parafianie kochali swojego proboszcza, bo jak zaznaczali, był człowiekiem, który każdego zrozumiał i każdemu chciał pomóc. Duchowny zginął tragicznie w wypadku samochodowym. Przy jego grobie wierni wykonali niezwykły gest.

 Za księdzem proboszczem Krzysztofem Filipem (68 l.) płakała cała Gmina Tryńcza, w której był znany i poważany. Wieść o stracie wieloletniego proboszcza spadła na parafię w Gniewczynie Łańcuckiej  w piątek późnym wieczorem (07.06.2024).

Ksiądz popołudniu wracał do swojego kościoła. Do celu miał już niewiele -  około 400 metrów. Jak zaznaczali mieszkańcy wsi, duchowny chorował m.in. na cukrzycę. We wsi powtarzana jest informacja o tym, że podczas wypadku ksiądz miał zemdleć,  ponieważ jego głowa opadła na kierownicę  i tak miał zjechać na przeciwległy pas ruchu. Tam, widząc co się dzieje, zatrzymał się na swoim pasie prawidłowo jadący kierowca samochodu ciężarowego. Niestety, duchowny swoją KIĄ wjechał w ciężarówkę. Został zabrany do szpitala, ale około godziny 23.00 zmarł. Wieś pogrążyła się w żałobie. Razem z parafianami ubolewali mieszkańcy całej Gminy Tryńcza.

Cała gmina żegna proboszcza z Gniewczyny Łańcuckiej

Gniewczyna Łańcucka. Tak żegnali uwielbianego proboszcza

W poniedziałek o 13.00 rozpoczęła się msza pogrzebowa księdza. Już od 7.00 rano w kościele gromadzili się żałobnicy, by oddać cześć ukochanemu księdzu. Cały czas wartę przy trumnie pełniła Straż Grobowa w odświętnych strojach. Ksiądz był żegnany z największym namaszczeniem. Nad jego trumną pochylali się nie tylko inni księża, ale i lokalne władze, szkoły z terenu całej gminy, strażacy OSP, oraz orkiestra.  Parafianie podchodzili do trumny i ostatni raz dotykali jej, by pożegnać księdza.  Przed kościołem ustawiono telebim, by zebrani mogli śledzić transmisję z mszy pogrzebowej. Kościół cały czas odwiedzali wierni i duchowni z innych parafii. W całej Gninie Tryńcza ogłoszono żałobę.

Popołudniu niemal wszyscy mieszkańcy Gniewczyny Łańcuckiej pojawili się na cmentarzu, gdzie chowano księdza. Parafianie przed jego mogiłą ułożyli wielkie serce z białych róż, by podziękować mu za wieloletnią służbę w kościele. Podczas trwania pogrzebu w sercu z róż wstawiono zdjęcie zmarłego. potem to trafiło na jego mogiłę. Nad grobem duchownego do późnych godzin wieczornych gromadzili się wierni by pomodlić się w zadumie. Wszyscy zaznaczali, że ksiądz Krzysztof Filip na zawsze zostanie w ich sercach i pamięci, za to jakim człowiekiem by i jak wiele zrobił dla ich parafii.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki