Z pomysłem zorganizowania w Rzeszowie nowej imprezy prezes Ireneusz Nawrocki nosił się już od dawna. W niedzielę podczas konferencji prasowej przed meczem z KSM Krosno klub Stal Rzeszów poinformował, że Speedway Diamond Cup odbędzie się jeszcze w tym roku. Jest to cykl pięciu turniejów organizowanych na torach w całej Europie, a finał zaplanowano w Rzeszowie. Pierwszy turniej miałby się odbyć 18 sierpnia na torze w Marmande we Francji, a finałowe zawody 14 października w stolicy Podkarpacia. Dokładne lokalizacje turniejów poznamy już wkrótce.
Polecany artykuł:
Pozytywnie na ten pomysł zapatruje się również FIM. Prezes Stali Rzeszów przyznał, że rozmawiał już z przedstawicielem FIM Armando Castangą. Podczas konferencji przedstawiono również nagrody dla zwycięzców cyklu. Za pierwsze miejsce żużlowiec otrzyma diament wartości 500 tys. zł. Łącznie do wygrania będą cztery diamenty, za każde kolejne miejsce o niższej wartości. Aby wziąć udział w imprezie żużlowcy muszą wpłacić wpisowe w wysokości 1000 euro. Jak twierdzi prezes Nawrocki, wpłat dokonali już m.in. Greg Hancock, Nick Morris, Tomasz Jędrzejak, Karol Baran, Krystian Pieszczek czy Rune Holta.
Bilety na turniej w Rzeszowie mają kosztować od 60 do 120 zł. Kibice Stali Rzeszów mogą jednak liczyć na zniżkę. Posiadacze karnetów dostaną zniżkę 20 proc.
Czytaj także: Podczas Mundialu będzie wykorzystywany system VAR. Co to oznacza w praktyce? [AUDIO]