Do wypadku, jak informują podkarpaccy policjanci, doszło w nocy z piątku na sobotę, przed godz. 23.00 w Nowym Borku w powiecie rzeszowskim. 40-latek zginął w makabrycznym zdarzeniu – potrącony przez dwa samochody osobowe. Coś strasznego!
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący volkswagenem golfem, wyprzedzając kolumnę pojazdów, podczas zmiany pasa z lewego na prawy, potrącił pieszego, który prawdopodobnie znajdował się na środku jezdni. W pieszego uderzył jeszcze jadący za golfem ford – informują policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Pieszy zginął na miejscu wypadku. Obrażenia, jakich doznał po zderzeniu z dwoma samochodami, okazały się bardzo poważne i rozległe… Mężczyzna nie przeżył. To 40-latek z powiatu rzeszowskiego.
Czy tej tragedii można było uniknąć? Dlaczego doszło do tego makabrycznego wypadku na drodze? Odpowiedzi na te pytania szuka teraz policja i prokuratura. Wiemy, że zarówno 59-letni kierowca volkswagena, jak i 40-latek kierujący fordem byli trzeźwi.
Policja apeluje o rozwagę i ostrożność na drodze. Ostatnie dni przynoszą zdecydowanie zbyt wiele tragicznych przykładów, pokazujących, że o wypadek nie trudno. Uważajcie na siebie i na innych użytkowników dróg!