25-letni cudzoziemiec zgłosił się do kontroli granicznej 29 lutego w Korczowej. Podróżował autobusem kursowym z Ukrainy do Niemiec.
- Funkcjonariuszka straży granicznej nabrała podejrzeń co do autentyczności duńskiej wizy oraz stempli kontroli granicznej zamieszczonych w paszporcie należącym do mężczyzny. Szczegółowe sprawdzenia dokumentów oraz danych z międzynarodowych baz potwierdziły fałszerstwo. Ghańczyk od razu przyznał się do oszustwa. Dodał, że dokumenty kupił za 500 euro w trakcie pobytu na Ukrainie - wyjaśnia rzecznik.
Fałszywe stemple kontroli granicznej z Hiszpanii, Danii oraz Holandii miały potwierdzić rzekomo odbyte podróże i zwiększyć wiarygodność wizy.
Cudzoziemiec dobrowolnie poddał się karze 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Straż graniczna wydał mu decyzję o odmowie wjazdu i skierował z powrotem na Ukrainę.