Oczy kotki Michell niczym dwie krwawiące rany. Trafiła do Fundacji Ada w Przemyślu [GALERIA]
Kotka Michell mogła całkowicie stracić wzrok. Groźny koci wirus zaatakował jej oczy. Zwierzak bardzo cierpiał. Jego właściciele postanowili szukać pomocy w przemyskiej Lecznicy Ada. Tam weterynarze zgodzili się pomóc wycieńczonemu chorobą futrzakowi.
- Michell i jej dramat. Oczy niczym dwie krwawiące rany. Groziła jej ślepota i utrata oczu. Aż trudno uwierzyć, że to ten sam kot na początku i końcu leczenia. Wiedza, zaangażowanie, zespół wspaniałych lekarzy i techników, oraz sprzęt okulistyczny najwyższej światowej klasy. To wszytko razem pomogło Michell- podsumowali weterynarze z lecznicy Ada.
Leczenie kotki trwało kilka miesięcy. Trzeba było podawać jej specjalistyczne leki pod stałą kontrolą weterynarzy. Michell przyjmowała tabletki najpierw co godzinę, później co dwie godziny przez całą dobę, dlatego ważna była stała opieka weterynarzy. Po kilku miesiącach kotka została wyleczona.