Niezwykłe jajka z Kańczugi

Od pięciu pokoleń drapią pisanki wielkanocne. Niewiarygodne, co tworzą na jajkach!

2024-03-15 21:45

Małgorzata Podolak z Kańczugi pod Przeworskiem (woj. podkarpackie) ma niezwykły talent. Kobieta tworzy unikatowe pisanki wydrapując na różnych wydmuszkach wielkanocne wzory. Kolorowe pisanki zachwycają wszystkich, że każdy chciałby mieć jakaś personalizowana pisankę w swoim koszyczku. To z motywem kwiatów, symbolami chrześcijańskimi, zwierzętami, czy bajkowe. Każda inna i każda wyjątkowa.

Podkarpackie. Niezwykła rodzina od pięciu lat tworzy zachwycające pisanki wielkanocne

W Kańczudze (woj. podkarpackie), w domu z duszą, gdzie kiedyś na parterze był mały zakład produkcyjny dzisiaj mieszka Pani Małgorzata Podolak (36 l.) wraz z mężem, dwójką swoich dzieci, babcią Teresą  Penc (82 l.) i całą gromadą zwierząt. Mają 9 psów, dwa akwaria, świnki morskie, chomiki, patyczaki. Kobieta, chociaż nigdy nie kształciła się w kierunku artystycznym to ma niezwykły talent i wyczucie smaku. Pani Małgorzata od 6 roku życia wydrapuje pisanki. Zaczynała od farbowania gotowanych jajek łupinami czerwonej cebuli, dzisiaj pracuje na wydmuszkach różnej wielkości, wydrapuje wzory nożykiem do tapet, a skorupki zabarwia farbkami do kolorowania jajek.

- Pasją dekorowania jajek zaraziła mnie prababcia od której dostałam pierwsze kacze jajko do skrobania - powiedziała pani Małgorzata spod Przeworska. - Na pierwszym jajku skrobałam hostię, bo u nas w rodzinie takie motywy religijne królowały na pisankach wielkanocnych - wspominała rękodzielniczka.

W domu Pani Małgorzaty skrobanki robiła jej prababcia, potem, babcia, mama, teraz robi to sama 36-latka, a od dwóch lat również jej córka pokochała kolorowe pisanki, które przygotowuje dla znajomych i przyjaciół.

Córka kobiety sama przygotowała bajkowe pisanki ze świnką Peppą. Kolorowe jajka z postaciami z bajek okazały się hitem. Każdy w Kańczudze chciał mieć jajko z ulubioną kreskówką dziecka, by w ten sposób zachęcić maluchy do tradycji święcenia jajek.

- W tym sezonie najczęściej „drapię” motywy bajkowe dla najmłodszych. Jednak ciągle poszukiwane są motywy kwiatowe, różne wzorki, motywy religijne czy takie stricte kojarzące się z Wielkanocą, jak króliczki, baranki, pascha. Zdarza się też jakieś specjalne marzenie, które ktoś chce mieć na pisance. Na przykład, ostatnio robiłam piłkarza na jajku, czy wiatraki. Coraz częściej na pisanki trafiają różne wydziwiane wzory, ale dzięki temu, są unikatowe i jedyne w swoim rodzaju - mówiła Pani Małgorzata.

Babcia, Pani Teresa przez stan zdrowia już nie drapie, ale jej ulubionymi motywami były hostie, baranki, bociany, kwiaty, muchomorki czy kurki na gnieździe.

Praca przy wydrapywaniu wzorów na pisankach to czasami kilka godzin na jedno jajko. Utalentowana kobieta z Podkarpacia ozdabia kolorowe jajka w różny sposób. Niekiedy zasiada do swojego małego „płótna” na skorupce i wydrapuje co jej podpowiada serce, a czasem ma już gotowy wyrysowany projekt i tylko przenosi „obraz” na jajko.

Jednym z niezwykłych obrazów na pisance był obraz gąski Dziuby. Gąska należała do koleżanki Pani Małgorzaty od której kobieta brała jajka na swoje pisanki. Kiedy Dziuba zmarła, koleżanka poprosiła artystkę, by ta zrobiła pisankę z jej portretem, która uczci jej pamięć na ostatnim jajku jakie zniosła. Ta ma szczególne znaczenie dla Pani Małgorzaty, bo to od jajek Dziuby zaczęło się prawdziwe szaleństwo w jej życiu i codzienne malowanie, czy drapanie pisanek nożykiem do tapet. Teraz pojawiają się  wydmuszki w różnych rozmiarach, zarówno te dużo większe od tych standardowych, jak i te miniaturowe. Wszystkie zapierają dech w piersiach!

Jajka wielkanocne są w bardzo żywych wiosennych kolorach i zachwycają swoim bogactwem wydrapanych wzorów. Każde jajko jest inne, bo nawet ten sam wzór wydrapany na dwóch różnych pisankach zawsze będzie się różnił od poprzedniego, dlatego że rękodzieło jest unikalne i niepowtarzalne. Dlatego wszyscy chcą mieć coś tak bardzo wyjątkowego w swoim koszyczku. Pisanka z wydmuszki jeśli nie ulegnie zniszczeniu może z nami zostać na długie lata. Pani Teresa wspominała, że jajka wydrapane przez nią, cieszyły obdarowanych nawet 10 lat!

- W tym roku to w wielu domach  z Kańczugi w koszyczkach będą moje jajka. Mąż obdarowuje nimi osoby ze swoje pracy, córka drapie dla koleżanek To ogromnie cieszy jak ktoś zachwyca się naszą pracą - mówiła Pani Małgorzata.

Artystka z Kańczugi na Podkarpaciu, kiedy składa życzenia wielkanocne życzy nie tylko zdrowych i spokojnych świąt, ale przede wszystkim kolorowych jak te pisanki, które z taką radością i miłością, oraz zapałem tworzy wkładając w nie ogrom serca, zaangażowania i własnej pracy artystycznej. Kobieta uczyła się w zaciszu domowym i panie przez 5 pokoleń w rodzinie szlifowały  ten warsztat, więc wyroby mieszkanki Kańczugi są małymi arcydziełami, które możemy mieć w koszyczku, by dodać mu radości i pozytywnych kolorów.  

Quiz wielkanocny. Jak dobrze znasz te tradycje?

Pytanie 1 z 10
Jaką rolę ma sól wkładana do koszyczka?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki