Michał Baran z białaczką walczył od 2011 roku. Młody rzeszowianin potrzebował kolejnego przeszczepu szpiku, tym razem od osoby niespokrewnionej. Wcześniej jednak musiał przyjąć dwie dawki leku, którego łączny koszt zakupu wynosił aż milion złotych.
Nowotwór krwi przyszedł w 2011 roku. Michał miał wtedy 21 lat. Po przeszczepie szpiku od brata i cyklu chemii, po wielu dniach walki, chorobę udało się zatrzymać. Niestety, nie na zawsze.
Rak wrócił. Ponownie zastosowano tożsame leczenie. Choroba nie dała za wygraną i tym razem. Teraz szansą dla Michała był przeszczep od osoby niespokrewnionej. Wcześniej konieczne jednak było przyjęcie bardzo kosztownego leku.
W pomoc dla Michała zaangażowało się mnóstwo osób. W weekend zorganizowano koncert charytatywny:
Zobacz: W niedzielę w Rzeszowie zagrali dla Michała chorego na białaczkę [ZDJĘCIA, WIDEO]
Michał odszedł dziś w nocy. Miał 28 lat.