Farma Dyniowa przy hotelu Bacówka Radawa SPA powstała już po raz piąty. Od niedzieli (24 września) każdy, kto chciałby poczuć klimat fermy wypełnionej największym jesiennym warzywem musi odwiedzić to miejsce. Na pewno wróci z rolką pomarańczowych zdjęć, bo dyń jest aż 15 ton! Co roku coraz więcej, tym razem urosła sama Farma. - Względem lat ubiegłych, w tym roku nasza Farma Dyniowa powiększyła się prawie dwa razy! Mamy też mnóstwo atrakcji dla najmłodszych i całkiem nowe plenery zdjęciowe. Nasza Farma to cała masa rozrywek takich jak: dyniowe zoo, Szklarnia Dyniowa by Homla, pole kukurydzy, dyniowy dmuchaniec, labirynt z siana, rzut piłką do wiklinowego kosza, piaskownice z kukurydzą i piłkami, dyniowy kółko-krzyżyk i dyniowe szachy oraz huśtawki w stylu country, rzut krążkiem i dyniowe kręgle - wymieniała Joanna Preisner, właścicielka najsłynniejszego obiektu w Radawie.
Farma Dyniowa to feta typowo sezonowa, dlatego warto się pospieszyć, aby pospacerować wśród dyniowych plenerów. Bacówka od zawsze stawiała na farmę bogatą w szereg atrakcji. Antyki w kolorze pomarańczowym, pomarańczowe rowery, fotele, sprzęt muzyczny, stare jutowe worki, słomiane bale, drzwi pomalowane na kolor jesieni. Nawet meble i wyposażenie największej atrakcji, czyli szklarni jest pomarańczowe! A wielkie łóżko przykryte jest kocykami i rozstawionymi wokół meblami z wikliny, które idealnie wpasowują się w klimat tej pory roku. Jest urokliwie, romantycznie i dyniowo! Klimatu dodaje fakt iż wszędzie stoją jesienne kwiaty, czyli chryzantemy, które również są niezastąpioną ozdobą i wypełnieniem tego miejsca.
Szklarnia zawsze jest najbardziej dopieszczonym elementem Farmy Dyniowej. Goście tego miejsca wskazywali, że w szklarni świetne zdjęcia robią się same zwłaszcza w słoneczny dzień. Tam każdy kąt ma niezwykłe unikatowe rzeczy związane z dyniami i jesienią. Wszystko jest w kolorach tej pory roku i wypełniony po brzegi miejscami, które na zdjęciach wyglądają jak profesjonalne plenery albo najbardziej designerskie wnętrza z duszą i pomysłem w które ktoś włożył mnóstwo serca.
Joanna Preisner, właścicielka Hotelu Bacówka Radawa SPA w Radawie, przy którym zorganizowano Farmę Dyniową zdradziła nam, że tegoroczny jesienny przysmak, czyli ciasto marchewkowe jest jedyne w swoim rodzaju. Co je wyróżnia? Sekretów cukiernika nie można zdradzić, ale na pewno nie można wyjść z Farmy nie próbując go! Wszak perełka malutkiej Radawyy, czyli wielki hotel w środku lasu chwali się, że sami produkują i w ogromnej mierze wykorzystują produkty od lokalnych dostawców, więc są zdrowe, świeże i bez chemii. A więc jak smakuje Bacówkowe ciasto marchewkowe? Chociaż wygląda jak dynia, jest słodkie i pachnie jesienią. Do tego zawsze można wypić jesienną herbatę, albo dyniowe latte.