Słynni rzeszowscy cukiernicy z ulicy Miodowej w Rzeszowie (woj. podkarpackie) przygotowali być może największą polską szopkę, która razem z makietą waży tyle co niejeden człowiek, bo jej waga przekracza 70 kg! Do produkcji tego dzieła użyto wyłącznie piernika, marcepanu i ogromnej ilości czekolady.
Ze słodziutkiego piernika jest szopka, choinki i podłoże. Z marcepanu powstały szaty królów, pasterzy i świętej rodziny oraz ozdobne stroje mieszkaniowców, Mikołaja i postaci wokół szopki, a także niezliczona liczba zwierząt. Z czekolady jest cała reszta! Wykończenia, choinki, postacie, wszystkie pozostałe elementy świąteczne. Cukiernia Julian Orłowski & Kazimierz Rak specjalizuje się w wyrobach z czekolady, więc w szopce jest ich bez liku!
Polecany artykuł:
- Co roku robimy takie dzieło, żeby utrzymać naszą tradycję - zapewnia cukiernik Jakub Rak.
Szopka na wigilię trafi do kościoła św. Krzyża w Rzeszowie.
- Zaraz po Nowym Roku prałat Władysław Jagustyn rozdaje dzieciom elementy szopki. Wszystko w szopce jest jadalne. Można spokojnie zjeść każdą postać, zwierzątko, czy drzewko, a nawet samą szopkę i wozy! Dla piernika to lepiej, że poczeka na swoją konsumpcją kilka dni – dodaje cukiernik Jakub Rak.
Przepyszna szopka powstawała przez kilka dni i jest efektem pracy kilkunastu par rąk! Nikt nie wie, ile kalorii ma ta świąteczna szopka, ale zawsze znika w kilka minut. To już taka świąteczna tradycja w Rzeszowie, że dzieci zjadają ogromną słodziutką szopkę, na którą z utęsknieniem czekają wszyscy przez cały rok.
Masz podobny temat?
Napisz do autora tekstu: