ZYGMUNT W

i

Autor: Beata Olejarka Oskarzony Zygmunt W. do Sądu Apelacyjnego został doprowadzony z aresztu śledczego w Rzeszowie

Tarnobrzeg. Ojciec przez 23 lata miał gwałcić własną córkę! Szczegóły mrożą krew w żyłach [GALERIA, WIDEO]

W czwartek 10 marca 2022 roku przed Sądem Apelacyjnym w Rzeszowie ruszył proces Zygmunta W. (55 l.), który w lutym ubiegłego roku został skazany przez Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu na 14 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna jest oskarżony o to, że przez 23 lata gwałcił i wykorzystywał w inny sposób swoją córkę. Do tych bestialskich aktów miało dochodzić, gdy dziewczyna nie miała jeszcze skończonych 10 lat!

Do tej dramatycznej sytuacji miało dochodzić w Tarnobrzegu.  Dorosła już kobieta poinformowała prokuraturę o całej gehennie, którą miał zgotować jej ojciec. Do wykorzystywania miało dochodzić jeszcze zanim dziewczynka skończyła 10 lat! W akcie oskarżenia jest mowa o okresie od 1993 roku do  - 2016 roku.

- Oskarżony nadużywając stosunku zależności wynikającej z relacji ojciec - córka, wielokrotnie dopuszczał się wobec niej zabronionych zachowań o charakterze seksualnym, w tym dopuścił się zgwałcenia. Po złożeniu przez pokrzywdzoną, dorosłą już kobietę zawiadomienia, oskarżony został zatrzymany, oraz tymczasowo aresztowany - przekazywał wówczas prokurator Andrzej Dubiel, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.

Przed Sądem Apelacyjnym w Rzeszowie ruszył proces Zygmunta W. oskarżonego o seksualne wykorzystywanie swojej córki

W lutym 2021 roku Zbigniew W. usłyszał wyrok. Cały proces ze względu na charakter sprawy toczył się z wyłączeniem jawności przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu. Tamtejszy sąd nie miał żadnych wątpliwości co do winy oskarżonego i skazał go na karę łączną 14 lat więzienia. Przez 12 lat mężczyzna ma zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej córki na odległość mniejszą niż 50 metrów, musi jej tez zapłacić 100 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy.

Zobacz też: Rzeszów. Szantażował nastolatkę seks-wideo i zmuszał do prostytucji. Obiecywał, że to na ich wspólne mieszkanie

Od tego wyroku odwołali się obrońcy oskarżonego Zbigniewa W. Było ich aż trzech na sali rozpraw. Proces ponownie toczył się za zamkniętymi drzwiami. Na sali nie pojawiła się pokrzywdzona, ani jej pełnomocnik. Swoje stanowisko przedstawiła prokuratura oraz obrona. Głos zabrał też sam oskarżony.

-Ze względu na zawiły charakter sprawy odroczono wydanie wyroku do 15 marca- poinformował Sędzia Zygmunt Dudziński, Rzecznik Prasowy Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.

Za przestępstwo, o które oskarżony jest Zygmunt W. najwyższa przewidziana kara to 15 lat pozbawienia wolności.   

Sonda
Jaka powinna być w Polsce kara za gwałt?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki