Do kradzieży doszło jeszcze w czerwcu w Rzeszowie. - Nieznany sprawca okradł pokrzywdzonego, wykorzystując uszkodzenie jego samochodu. Jak ustalili policjanci, sprawca obserwował pokrzywdzonego, który z banku wybrał większą kwotę pieniędzy. Następnie uszkodził oponę w jego samochodzie, po czym razem z innym nieznanym mężczyzną, kierowcą seata, pojechali za pokrzywdzonym. Gdy ten zatrzymał się przed firmą, aby przepakować swoje rzeczy do drugiego samochodu, podejrzany wykorzystał okazję i dokonał kradzieży. - informuje policja. Łupem złodzieja padła znaczna kwota pieniędzy, dokumenty i karty bankomatowe. Po kilku dniach, funkcjonariusze odnaleźli porzuconego pod Rzeszowem seata. Pracujący nad sprawą kryminalni, na podstawie zebranych informacji oraz ustaleń, wytypowali podejrzanego - 51-letniego obywatela Gruzji. Okazało się, że mężczyzna był już zatrzymywany za podobne kradzieże.
Czytaj też: Leżał na torach i czekał na śmierć. Uratowali go tuż przed przyjazdem pociągu
Poszukiwany 51-latek wpadł w ubiegłą środę. Został zatrzymany na lotnisku w Warszawie przez Straż Graniczną, a następnie przewieziony do Rzeszowa. Materiały w tej sprawie, policjanci przekazali do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów. Prokurator przesłuchał mężczyznę i przedstawił mu zarzut kradzieży mienia znacznej wartości, posłużenia się cudzym dokumentem i niszczenia dokumentów. Skierował również wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Sąd Rejonowy w Rzeszowie przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec 51-latka areszt tymczasowy na okres 3 miesięcy.
Polecany artykuł: