Ten wypadek miał miejsce tuż po godzinie 8 rano na drodze krajowej:
- Jak ustalili policjanci, pod peugeota kierowanego przez 34-letnią mieszkankę Olszanicy wtargnął 8-letni rowerzysta. Chłopiec jechał bez nadzoru osoby dorosłej i chciał przejechać przez przejście dla pieszych nieopodal szkoły. Nie upewnił się jednak czy może to zrobić bezpiecznie i wjechał prosto pod nadjeżdżający samochód - wyjaśniają policjanci.
Obrażenia dziecka były poważne. Konieczne było wezwanie śmigłowca LPR i transport do rzeszowskiego szpitala.
Policja apeluje do rodziców o właściwą opiekę nad dziećmi. Ich bezpieczeństwo powinno być dla nas priorytetem.
Zobacz też: 11 listopada w Bieszczadach zapalił się prawie hektar lasu. Przyczyną prawdopodobnie turyści
ZOBACZ TO WIDEO: