Mecz Apklan Resovia Rzeszów - Widzew Łódź był spotkaniem podwyższonego ryzyka, więc policja była bardzo wyczulona na wszelkie niepokojące zachowania kibiców. Mundurowi musieli interweniować jeszcze przed rozpoczęciem spotkania. Kilku kibiców zaczęło zachowywać się agresywnie przed jedną z bram. Organizator zdecydował się na jej zamknięcie. Policjanci powstrzymali awanturników i wejście zostało ponownie otwarte. Agresywni kibice zostali zatrzymani.
>>> Rzeszów: 65-latka napadnięta na klatce schodowej. Chwilę wcześniej wróciła z zagranicznej podróży
W trakcie meczu policjanci zatrzymali jeszcze jedną osobę, która próbowała wtargnąć na teren stadionu. Łacznie do aresztu trafiło osiem osób, w tym pięciu kibiców Widzewa Łódź, dwóch stali Rzeszów i jeden niezwiązany z żadnym klubem.
Mężczyźni mogą usłyszeć zarzuty m.in. znieważenia funkcjonariuszy, napaści na nich i naruszenia ich nietykalności. Dodatkowo, mężczyzna zatrzymany podczas próby nielegalnego wejścia na stadion może odpowiadać za wtargnięcie na imprezę masową.
Mecz zakończył się remisem 1:1, a samo spotkanie przebiegało w spokoju, choć nie obyło się bez przezwisk i obraźliwych haseł, bowiem kibice obu drużyn od dawna są skonfliktowani. Mecz ogląda ponad 3 tysiące kibiców, z czego tysiąc kibiców gości.