- Jak ustalili funkcjonariusze, 59-letni mężczyzna był bity drewnianymi kołkami po całym ciele. W wyniku pobicia mężczyzna doznał poważnych obrażeń - w tym wielu złamań i trafił do szpitala - wyjaśniają mieleccy policjanci.
Bezpośrednio po zdarzeniu zatrzymano jednego ze sprawców. To 66-letni mieszkaniec tej samej miejscowości. Był pijany, noc spędził w areszcie. Rankiem zatrzymano także jego 34-letniego syna. Młodszy z mężczyzn również był nietrzeźwy.
Nie wiadomo, jaki był powód napaści. Między mężczyznami do konfliktów miało dochodzić od dawna.
Zatrzymani przyznali się do winy. Młodszy został doprowadzony do zakładu karnego, gdzie odbędzie karę za wcześniej popełnione przestępstwo, wobec młodszego zastosowano policyjny dozór.
Sprawa trafi teraz do sądu.
Zobacz też: Niecodzienna sytuacja na rynku paliw. Ropa droższa niż benzyna także w Rzeszowie. Co się dzieje?
ZOBACZ TO WIDEO: