Diabeł kazał mu mordować

i

Autor: REPRODUKCJA BEATA OLEJARKA/ SUPER EXPRESS Diabeł kazał mu mordować

Pamiętniki MORDERCY z Głowaczowej. 15-latek planował niewyobrażalne TORTURY! [WIDEO]

2020-11-06 16:11

Wulgarne rysunki ociekające seksem, przemoc, zapisy tortur oraz przyznawanie sobie punktów za dewiacje seksualne. Lista potencjalnych ofiar, na której czele była śliczna Natalia M. (18 l.) siostra 15-latka oraz mnóstwo rysunków i zdjęć przedstawiających narządy intymne. Zwątpienie, że na świecie istnieje dobro... Co kryło się w głowie wzorowego ucznia, Aleksandra M., który zamordował siostrę? Chłopak miał nieposzlakowaną opinię w społeczeństwie, ale najwyraźniej też problem, z którym nie umiał sobie poradzić. Udowadnia to treść pamiętnika mordercy z Głowaczowej.

Do przerażającej tragedii w spokojnej wsi Głowaczowa doszło w poniedziałkowy wieczór. Rodzice dwójki nastolatków, Natalii i Aleksandra, pojechali do pobliskiego kościoła, by pomodlić się za dusze zmarłych ze swojej rodziny. Nawet nie przypuszczali, że w ich domu kończy się normalne życie, jakie do tej pory wiedli. Wystarczyła chwila, aby stracili dwójkę dzieci. Jedynych, jakie mieli.

Aleksander miał  usłyszeć głos, który kazał mu zabić śliczną siostrę. Wziął kij i wszedł do pokoju Natalki. Uderzył, kilka razy, aż ta straciła przytomność. Potem odbierał dziewczynie życie, dźgając ją nożem po drobnym ciele. Ran było przynajmniej kilkanaście. Na każdej części ciała. Potem Aleksander przeciągnął ciało dziewczyny przed dom, zostawiając wszędzie krwawe ślady i zamknął w piwnicy. Gdy wrócił do mieszkania, zadzwonił pod 112 i powiedział wszytko, co się stało. Pod spokojnym domem rodziny M. zaroiło się od policji i służb ratunkowych. Jednak życia osiemnastolatki nie udało się uratować.

Zobacz: Głowaczowa: 15-latek ZABIŁ siostrę. Chciał WYMORDOWAĆ rodzinę?! Makabryczne plany [WIDEO]

Zdezorientowani rodzice nie wiedzieli, czy mają tulić zakrwawione ciało Natalii, z którego trysnęło życie, czy porozmawiać z Aleksandrem. Policjanci zabrali chłopaka do Izby Dziecka. Przeszukali jego pokój i zabezpieczyli laptop oraz pamiętnik. To notes piętnastolatka zmroził funkcjonariuszy. Zapiski umieszczone w zeszycie, świadczą o bardzo złym stanie psychicznym chłopaka.

ZAPISKI Z PAMIĘTNIKA ALEKSANDRA Z GŁOWACZOWEJ

– Jego stan psychiczny pogarszał się w ostatnich dniach. Jak wynika z zapisków, ostatnich kilkanaście kartek jest bardzo niepokojących. Nastolatek pisał jak osoba w depresji. Podkreślał, że musi zrobić krzywdę członkom rodziny. Na szczycie listy była jego siostra. Z treści umieszczonych w zeszycie wynika, że stan psychiczny chłopaka pogarszał się. Planował on zrobienie krzywdy kilku osobom z najbliższej rodziny. Opisywał sposoby, jakimi to zrobi. Pierwsza na liście była jego siostra Natalia – relacjonuje Prokurator Rejonowy z Dębicy Jacek Żak.

Wzorowy uczeń, grzeczny chłopak i serdeczny kolega. Żadnych konfliktów z prawem oraz żadnych zdiagnozowanych problemów psychiatrycznych. Jako dziecko wygrał walkę z rakiem. Co wstąpiło w piętnastoletniego Aleksandra M.? Co siedziało w głowie chłopaka, który słyszał głos podpowiadający mu, żeby zabić. Niektóre zapiski z zeszytów nie nadają się, żeby je przytaczać.

„Potnę się, nie wiem, dlaczego jeszcze tego nie zrobiłem [...]. Nie ma różnicy między dobrem a złem. Ci, co uważają, że jest inaczej, są głupi [...] Poderżnę gardo tej...  [...] Zabiję Natalkę. Zabiję ..., ..., ..., ..., ..., .... (lista osób)”

W pamiętniku znajdowało się mnóstwo rysunków. M.in. przedstawiające mężczyznę, być może samego Aleksandra, który stoi na czyjejś głowie, z której cieknie krew. Najwięcej obrazów przedstawiało przemoc fizyczną i seksualną, jak gwałt na kobiecie, poprzez stosunek analny, narządy intymne kobiety z męskim członkiem, krew. Kobiece narządy intymne. W pamiętnikach była też lista określająca konkretne zachowania i punkty za nie. To też miało ścisły podteksty seksualny. W pamiętniku najwyżej punktowane było ssanie męskiego członka, za 19 pkt, niżej plasowało się m.in. lizanie palców, lizanie stóp, całowanie.

Co chłopak miał na myśli, wpisując te rzeczy? Na to pytanie musi odpowiedzieć biegły, który przebada Aleksandra. Funkcjonariusze pracujący przy tym zdarzeniu relacjonowali, że nic nie wskazywało na taką tragedię. Rodzina wydawała się zupełnie normalna, a chłopak był oceniany jako osoba inteligentna i bardzo dobrze się ucząca. Nastolatek trafił do policyjnej izby dziecka. Usłyszał już zarzut zabójstwa.

Wiele wskazuje na to, że będzie odpowiadał za zbrodnię jako nieletni. Jeśli tak się stanie, trafi on najprawdopodobniej do schroniska dla nieletnich, skąd będzie mógł wyjść w wieku 21 lat, chyba że biegli psychiatrzy stwierdzą, że nadal stwarza on niebezpieczeństwo i istnieje prawdopodobieństwo popełnienia podobnego czynu w przyszłości. Ciało osiemnastoletniej Natalii trafiło do instytutu Analiz Sądowych w Krakowie, gdzie ciągle jest poddawane badaniom.

Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected].

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki