W środę wieczorem (24.11.2021) przed godz. 18, policjanci ruchu drogowego zmierzyli prędkość kierowcy bmw na ulicy Sikorskiego w Rzeszowie. 20-latek jechał z zawrotną prędkością w miejscu, w którym nie powinien był tego robić.
- Pomiar wykazał, że kierujący jadąc w kierunku centrum, pędził z prędkością 142 km/h. W tym miejscu obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h - informuje KMP Rzeszów.
To nie był jednak koniec niespodzianek. Gdy policjanci podali kierującemu sygnał do zatrzymania się, ten go zignorował i odjechał w kierunku ul. Armii Krajowej. Mundurowi rozpoczęli pościg za bmw.
- Na Al. Armii Krajowej ponownie podali sygnały do zatrzymania się. Kierowca bmw nie dość, że ponownie zignorował wydawane przez funkcjonariuszy polecenie, to jeszcze przyśpieszył i kontynuował ucieczkę- relacjonują policjanci.
Zobacz też: Świąteczne Miasteczko w Rzeszowie 2021. Kino plenerowe, pokaz laserowy i inne. Zobacz program!
Kierowca pędził ulicami: Armii Krajowej, Niemirskiego, Leszka Czarnego, Paderewskiego, ponownie Armii Krajowej, Rejtana Popiełuszki, następnie wjechał na parking sklepowy przy ul. Powstańców Warszawy, a dalej w ul. Sikorskiego.
Jak wynika z informacji przekazanych przez policję, młody kierowca uciekając popełnił szereg wykroczeń m.in. nie stosował się do sygnalizacji świetlnej, nie ustępował pierwszeństwa pieszym i jechał pod prąd. Policjanci zatrzymali go na ulicy Strażackiej, gdzie przy wykorzystaniu radiowozu zablokowali mu dalszą jazdę.
- Kierowcą bmw okazał się 20-letni mieszkaniec Rzeszowa, był trzeźwy. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny, a jego samochód zabezpieczyli na parkingu - informuje policja.
20-latek odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, co jest przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat pozbawienia wolności. Odpowie także za popełnione podczas ucieczki wykroczenia.