W nocy z 12 na 13 sierpnia będziecie mieli okazję pomyśleć nawet kilkaset życzeń na widok spadających gwiazd. Przed nami wyjątkowa noc perseidów 2016. Czyli po prostu fragmentów komety Swift-Tuttle, spalanych w atmosferze ziemi, bowiem raz w roku nasza planeta przecina jej orbitę.
Polecany artykuł:
Jeśli pogoda dopisze, a długoterminowe prognozy zapowiadają bezchmurne niebo, to noc spadających gwiazd w tym roku będzie naprawdę wyjątkowa. Na niebie będzie można zobaczyć nawet sto spadających gwiazd na godzinę. Najlepiej widoczne będą wczesnym wieczorem, około godz. godz. 21 na północno-wschodnim horyzoncie.
Perseidy 2016 najlepiej podziwiać w miejscach, gdzie jest jak najmniej sztucznego światła, czyli po prostu tam, gdzie jest ciemno, bo w tym roku nie będzie nam przeszkadzać naturalne światło księżyca.
Najlepiej wyjechać poza Rzeszów. Dobrymi punktami obserwacyjnymi będą na przykład wzniesienia w rejonie Tyczyna i Kielnarowej, Magdalenka, "Wzgórze Miłości" w Matysówce. Jeśli zostajemy w mieście, warto oddalić się nieco od zabudować i oświetlenia ulicznego.