Dotychczasowy rekord to ponad 3,5 km. Harleyowcy ze stolicy Podkarpacia wykręcili lepsze wyniki na treningach, więc są przekonani, że uda im się pobić rekord. Dlaczego pięć kilometrów? Bo mniej więcej tyle wytrzyma opona, która ma zostać zdarta do felgi.
Organizator próby bicia rekordu i pasjonat motocykli z Rzeszowa, Stanisław Myszkowski opowiedział nam na czym polega technika jazdy z jednoczesnym paleniem gumy: "Maciek przenosi cały ciężar ciała na przód motocykla, trzymając jednocześnie przedni hamulec i jedzie do momentu aż skończy się opona.
Próba bicia rekordu 20 maja.