W Jastkowicach na Podkarpaciu doszło w niedzielę (5 czerwca 2022) do wypadku rozdzierającego serce. Po godz. 5.00 rano 20-letnia Zuzia najprawdopodobniej straciła panowanie nad samochodem, który prowadziła i uderzyła w drzewo. Niestety, jej życia nie udało się uratować.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca oplem, na łuku drogi, prawdopodobnie straciła panowanie nad pojazdem, zjechała z jezdni i uderzyła w przydrożne drzewo. Służby ratownicze podjęły reanimację kierującej. Niestety życia 20-letniej mieszkanki powiatu stalowowolskiego nie udało się uratować. Kobieta jechała sama - informuje podkarpacka policja.
Zobacz też: Tragiczny wypadek motoszybowca w Górkach. Nie żyje 19-latek
Jastkowice. 20-letnia Zuzia zginęła w wypadku
Dlaczego doszło do tragedii? Odpowiedzi na to pytanie będą szukać śledczy. Tego poranka na drodze panowały ciężkie warunki, panowała mgła znacznie ograniczająca widoczność. Zuzia była młodym, niedoświadczonym jeszcze kierowcą.
Mieszkańcy wioski, z której pochodziła Zuzia wspominają ją jako sympatyczną i miłą osobę. Są w szoku i nie mogą uwierzyć, że doszło do tragedii, która zakończyła życie młodziutkiej kobiety.