MESSI

i

Autor: Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych Pies Messi ze ściśle tajnym notesem, z danymi wspołpracowników, poszukiwanym przez policję

Pies pobił rekord nielegalnej sprzedaży, oraz zapowiedział następny! Policja szuka tajnego notesu z danymi odbiorców

2020-09-03 13:23

W Centrum Adopcyjnym Lecznicy Ada w Przemyślu ciąg dalszy afery z nielegalnie zatrudnionym psem! Przestępcza działalność Messiego nie jest już nawet ukrawana! Prezes rozzuchwalił się tak bardzo, że pozuje w Internecie z ściśle tajnym kalendarzem, w którym ma wszystkie dane osób, które kupiły od niego fanty, wiedząc, że pies jest nielegalnie zatrudniony! Policja poluje na kalendarz, a Messi po raz kolejny śmiejąc się w twarz stróżów prawa zapowiada „Będę walczył o nowy rekord sprzedaży w jesieni!” Funkcjonariusze są już na tropie niektórych kupujących u psa! Tylko, że ludzie wciąż kupują, a Policja ma ograniczone możliwości ścigania… Sprawa ma coraz grubsze akta, a zarzutów nie postawiono jeszcze nikomu!

Prezes Messi na  minionych wakacjach pojawiał się w Internecie sugerując, że pracuje w Ada Atelier sprzedając podkładki na biurko, torby na zakupy, koszulki, kubeczki i wszelakie fanty ze swoją podobizną,  oraz swoich kolegów. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, pies prawdopodobnie pierwszy raz usiadł na fotelu prezesa, kiedy wszyscy pracownicy wyjechali na wakacje. Wówczas zaczął sprzedać gadżety i odpisywać na meile „jak pies łapą”. Klienci Lecznicy szybko zorientowali się, że rozmawiają z psem. Policjanci rozpoczęli poszukiwania nielegalnego pracownika. Gdy już mieli go w garści ten zjadł wszystkie dowody i trzeba było go wypuścić. Następnie znów pokazywał się w Internecie i ludzie zaczęli mu kibicować i w ramach zabawy wspierać przestępcę skarbowego -kupili u niego całą masę fantów! Messi wystroił się i znów pokazał w sieci. Tym razem dumnie obwieszczając „Pobiłem rekord wakacji, teraz będę walczył o rekord jesieni” . Zuchwałość psa, który jest ścigany za przestępstwa gospodarcze wbiła funkcjonariuszy w fotele! Pies kazał się sfotografować ze swoim ściśle tajnym kalendarzem, gdzie zapisywał, kto kupił u niego podkładkę, a kto magnesik! Nazwiska i adresy potencjalnych wspólników Messiego są na wyciągnięcie ręki tuż, pod łapą psa.  Wszystko sygnowane odciskiem psiej nogi samozwańczego prezesa, który fotel objął nielegalnie!  Niezbity dowód przeciwko niemu najprawdopodobniej jest w Lecznicy. Tylko czy funkcjonariuszom uda się go przechwycić? Czy tajny notes jest tylko jeden? Czy więcej osób nie kupi już nic u Messiego, żeby nie dodawać pracy funkcjonariuszom? Wątpliwe! Ludzie wciągnęli się tak bardzo w przestępcy proceder, że postanowili wykupić wszystko, tak aby wesprzeć rezolutnego psa przestępcę!

-To bardzo trudna sprawa. Niestety ma charakter  mocno rozwojowy. Nie jesteśmy  w stanie wszystkich złapać od razu i  doprowadzić przed oblicze prokuratora. W dodatku nauczeni doświadczeniem musimy podejść do sprawy bardzo delikatnie, żeby podczas zatrzymania Messiego ten nie chciał zjeść tajnego kalendarza- zdradził nam nieoficjalnie funkcjonariusz z Wydziału Przestępstw Gospodarczych, rozpracowujący działania Messiego.

Jak potoczy się sprawa? W Internecie pojawiły się też inne zdjęcia psa z niezidentyfikowanymi dokumentami. To może świadczyć o dużo szerszym procederze Mesiego niż wszystkim nam się wydaje. w nielegalną sprzedaż mogą być zamieszani tysiące ludzie, a pies zapowiedział, że chce pobić rekord jesieni!  Do sprawy wrócimy.

Masz podobny temat?

Napisz do autora tekstu:

[email protected]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki