W niedzielę (30 czerwca 2024) przed godz. 20.00 policjanci ruchu drogowego prowadzili kontrolę prędkości na tarnobrzeskiej Wisłostradzie. Po krótkim czasie, mundurowi zwrócili uwagę na poruszający się z nadmierną prędkością motocykl marki Honda. Funkcjonariusze zmierzyli prędkość kierującego, która wynosiła 174 km/h. Mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość o 74 km/h. W związku z ujawnionym wykroczeniem, policjanci podali kierowcy sygnał do zatrzymania się. Ten jednak zignorował polecenie stróżów prawa i dalej kontynuował szaleńczą jazdę z pasażerka na motocyklu!
- Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe i ruszyli w pościg za uciekającym motocyklem. Kierowca jednośladu w dalszym ciągu lekceważył polecenia funkcjonariuszy do zatrzymania się, przyspieszył i wjechał w ul. Turystyczną, następnie Zakładową i dalej uciekał. Na tylnym siedzeniu przewoził pasażerkę. Wykonując niebezpieczne manewry oraz jadąc z nadmierną prędkością, będąc na skrzyżowaniu ulic, gwałtownie zawrócił i uciekał drogą w kierunku Mielca. Pirat drogowy przejechał przez Skopanie i Suchorzów z prędkością 206 km/h. Rozpędzona honda zmieniała kierunek jazdy, usiłując zgubić policyjny radiowóz. Jadąc ulicą Armii Krajowej w gminie Baranów Sandomierski, motocyklista usiłował ominąć radiowóz, który zablokował mu pas jezdni, przyspieszył, a następnie podejmując manewr omijania, wjechał w przód pojazdu - relacjonowali tarnobrzescy policjanci.
Kierowca został zatrzymany. Okazał się nim 52-letni mieszkaniec powiatu łańcuckiego.
- Policjanci wyczuli od niego alkohol. Mężczyźnie pobrano krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie. 48-letnia pasażerka miała promil alkoholu w swoim organizmie - podają policjanci.
Funkcjonariusze ujawnili, że 52-latek w przeszłości był pięciokrotnie karany za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, na dodatek ciąży na nim dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Kilkukrotnie odbywał też karę pozbawienia wolności za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna, który z Łańcuta pojechał nad Jezioro Tarnobrzeskie trafił do policyjnego aresztu. Nieodpowiedzialny 52-latek usłyszał trzy prokuratorskie zarzuty, do których się przyznał.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na skierowanie przez policjantów i prokuraturę wniosku o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu, przychylił się wniosku i zastosował wobec 52-latka, najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Mężczyzna wkrótce usłyszy kolejne zarzuty. O jego losie będzie decydował sąd. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Polecany artykuł: