PIJANA jak bela jechała zygzakiem POD PRĄD i PO CHODNIKU. Policjanci nie mogli zbadać jej alkomatem

i

Autor: pixabay.com fot. stevebp, CC0

Pijana kobieta wjechała w słup w Nisku. Mąż chciał wziąć jej winę na siebie

2020-06-08 11:35

W niedzielę rano policjanci zatrzymali kobietę, która wjechała w słup w Nisku. Jej mąż próbował wziąć winę na siebie twierdząc, że to on siedział za kierownicą. Kierująca miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

o godz. 9 rano dyżurny niżańskiej komendy otrzymał zgłoszenie o pijanej kobiecie, która w okolicach cmentarza w Nisku wjechała w słup. Policjanci na miejscu zastali małżeństwo i rozbitego chevroleta. 64-letnia kobieta była pijana. Miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Jej mąż był trzeźwy. Oświadczył, że to on kierował samochodem i ponosi winę za zdarzenie. Funkcjonariusze wiedzieli, że kłamie.

Ze zgłoszenia jasno wynikało, że za kierownicą siedziała kobieta. Jechała w samochodzie sama. Dopiero po uderzeniu w słup podbiegł do niej mąż. 64-latka została przewieziona do szpitala. Skruszony mąż w tym czasie przyszedł na komendę i przyznał się, że to nie on, lecz żona kierowała pojazdem i wjechała w słup. Policjanci zatrzymali prawo jazdy kobiety, która będzie przed sądem odpowiadać za jazdę w stanie nietrzeźwości.

Wyjątkowy komiks w Olsztynie. Mikołaj Kopernik walczy z pandemią
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki