O niepokojącej sytuacji, która może mieć miejsce w jednej z miejscowości zaalarmowani zostali lubaczowscy policjanci. Dzielnicowi udali się pod wskazany adres, jednak nie zastali w mieszkaniu 39-letniej kobiety, ani jej dzieci.
Gdy wracali, zauważyli kobietę na polnej dróżce. Razem z nią była dwójka jej dzieci. Kiedy zauważyła jednak radiowóz i policyjny patrol, wraz z dziećmi skierowała się w stronę lasu i zaczęła uciekać.
Za nią pobiegła policjantka, która szybko dogoniła uciekających. Od 39-latki była wyraźnie wyczuwalna woń alkoholu. Po badaniu alkomatem okazało się, że ma jest pijana - ma w organizmie ponad dwa promile alkoholu.
Dzieci w wieku sześciu i siedmiu lat, trafiły pod opiekę pozostałych członków rodziny.
Sprawa trafi do sądu rodzinnego, który na podstawie materiałów zgromadzonych przez policję, zdecyduje o dalszym losie matki. Jeżeli okazałoby się, że kobieta swoim zachowaniem naraziła dzieci na bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia, będzie jej grozić kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Polecany artykuł: