Późnym niedzielnym wieczorem, kierowca srebrnego Volvo, według relacji świadków potrącił prawidłowo jadącego rowerzystę. 83-letni mężczyzna kierujący jednośladem miał na sobie kamizelkę odblaskową i był dobrze widoczny na drodze. Kierowca samochodu uderzył jednak w niego, a następnie zamiast pomóc poszkodowanemu, uciekł z miejsca wypadku.
83-latek z obrażeniami został przetransportowany do szpitala.
Wezwani na miejsce policjanci, po zebraniu zeznań świadków, ruszyli z kolei do poszukiwań sprawcy. W znajdującej się nieopodal miejscowości Ruda zauważyli pojazd, który odpowiadał opisowi. Po wydaniu sygnału do zatrzymania, ten przyspieszył i zaczął uciekać. Radiowóz ruszył w pościg. Kilka kilometrów dalej w miejscowości Łączki Brzeskie, kierowca stracił panowanie nad autem i dachował.
Zarówno jemu, jak i pasażerowie udzielono pomocy medycznej. Obrażenia jednak nie były poważne. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości, okazało się, że 28-letni kierowca Volvo, mieszkaniec gminy Radomyśl Wielki jest pijany - ma w organizmie prawie dwa promile alkoholu. Jego pasażer, 29-letni mieszkaniec gminy Przecław, również miał blisko dwa promile alkoholu. Obaj zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie.
Po wytrzeźwieniu, mężczyźni zostali przesłuchani. 28-latek usłyszał zarzut spowodowania wypadku oraz kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, a także nie zatrzymanie się do kontroli drogowej. Podejrzany przyznał się do popełnienia tych czynów. Sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na czas dwóch miesięcy. W sprawie trwa dalsze śledztwo.