Pijany kierowca chował się przed policją za drzewami

i

Autor: Pexels/cc0/pixabay.com Pijany kierowca chował się przed policją za drzewami

Pijany kierowca wjechał do lasu. Ukrył się przed policjantami za drzewami

2019-03-04 12:27

Nietypowy przebieg miała kontrola drogowa w Domostawie na Podkarpaciu. Policjanci zatrzymali kierowcę seata, który w pewnym momencie gwałtownie ruszył i zaczął uciekać. Zjechał na leśną drogę, porzucił samochód i ukrył się za drzewami. Policjanci nie dali się zmylić.

W sobotę w południe w Domostawie, policjanci ruchu drogowego dali sygnał do zatrzymania kierowcy seata. Pojazd zatrzymał się, a po chwili gwałtownie ruszył. Funkcjonariusze rozpoczęli pościg. Kierowca pojazdu nie reagował na sygnały do zatrzymania.

Jechał z dużą prędkością. Licznik w ścigającym go radiowozie dochodził do 130 km/h. W trakcie ucieczki kierowca wjechał na krawężnik i przebił oponę. Po przejechaniu około 2 kilometrów samochód zjechał na polną drogę.

>>> Urządził sobie drift na boisku! Naprawa murawy będzie kosztować 8 tysięcy złotych

Nietrzeźwy sprawca zatrzymał pojazd w lesie i wysiadł z niego, chcąc uciec policjantom. Funkcjonariusze zauważyli go, gdy próbował ukryć się za drzewami. Mężczyzna został zatrzymany. Badanie stanu trzeźwości wskazało ponad dwa promile alkoholu w organizmie.

Policjanci zatrzymali kierowcę zaraz po tym, jak wyjechał ze swojej posesji. Był pijany, mimo tego wsiadł za kierownicę i jechał załatwić sprawę na terenie tej samej miejscowości. 50-latek z Domostawy stracił prawo jazdy. Jego pojazd został odholowany na parking strzeżony.

Czytaj także: Po pijaku spowodował wypadek i sam został ranny. Zaatakował ratowników, którzy chcieli mu pomóc [ZDJĘCIA]

Zobacz WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki