W niedzielę około godz. 21.30, dyżurny kolbuszowskiej jednostki został powiadomiony, że przez Widełkę jedzie kierowca forda, który może być nietrzeźwy. Według relacji świadków, mężczyzna poruszał się „zygzakiem” i wykonywał niebezpieczne manewry m.in. wyprzedzając inne pojazdy w miejscu niedozwolonym. Na krajową „dziewiątkę” niezwłocznie pojechali policjanci. Opisywany samochód zauważyli w Kolbuszowej Górnej. Funkcjonariusze używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych wydali kierowcy polecenie do zatrzymania pojazdu. Kierujący transitem mężczyzna ignorował polecenia i jechał dalej.
Zobacz też: Wólka Małkowa. Wyprzedzanie zakończył dachowaniem. Mogło dojść do tragedii [ZDJĘCIA]
Z pomocą drugiego radiowozu funkcjonariusze zatrzymali kierowcę forda. Badanie stanu trzeźwości wykazało 2,18 promila alkoholu w jego organizmie. Sprawdzenia w policyjnej bazie wykazały, że 38-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Dalsze czynności wykazały, że ford, którym kierował, nie posiadał badań technicznych.
Dodatkowo pojazd posiadał uszkodzenia w związku z uderzeniem w znak drogowy w Widełce. Samochód trafił na policyjny parking. W sprawie trwają dalsze czynności.
Czytaj też: Zaginął w lesie. Policjanci z Ustrzyk Dolnych znaleźli 81-letniego grzybiarza
Masz podobny temat?
Napisz do autora tekstu: